Jesień i zima to czas kiedy więcej czasu spędzamy w domu i jest to dobra okazja do tego, żeby wesprzeć nasze szkolne dziecko w udziale w konkursie naukowym.
Warto startować w konkursach
Jeżeli nie będziemy wytwarzać przesadnej presji na wynik to startowanie w konkursach naukowych ma same zalety. Pozwala dziecku oswoić się z atmosferą poważnego naukowego wydarzenia, uczy regularnej pracy, mobilizacji i skupienia na określonym celu. A przede wszystkim rozwija umiejętności i pozwala dziecku (i rodzicom) lepiej zorientować się co wzbudza w dziecku emocje, zainteresowanie i zaangażowanie a co idzie bardzo opornie.
Zachęcanie do udziału
Absolutnie najważniejsza sprawa – nic na siłę. Nie zmuszajmy dziecka do udziału – zachęcajmy mówiąc o tym, że to wartościowe doświadczenie, że przygotowania to będzie dobra zabawa i zdobywanie ciekawej wiedzy a przede wszystkim zapewniajmy o naszym wsparciu. Ale na końcu to dziecko musi się zadeklarować, że chce nie tylko wziąć udział ale, że jest gotowe włożyć trochę regularnej pracy w przygotowania. Oczywiście najskuteczniej zachęci do udziału to, że wezmą udział koleżanki albo koledzy z klasy więc warto też podpytać innych rodziców czy nie chcą zachęcić swoich dzieci.
Jaki konkurs
Różnego rodzaju konkursów naukowych jest obecnie bardzo dużo i obejmują coraz młodsze klasy, niektóre dopuszczają już dzieci z pierwszej czy drugiej klasy. Sami musimy ocenić i wyczuć czy nasze dziecko jest już gotowe na trochę dodatkowej systematycznej pracy. Przede wszystkim trzeba się zorientować w jakich konkursach uczestniczy nasza szkoła (ale można też próbować zachęcić nauczyciela do zgłoszenia szkoły do konkursu, w którym szkoła jeszcze nie brała udziału). Można wybierać w spośród wielu możliwości:
- Alfik matematyczny, humanistyczny i konkursy językowe
- kuratoryjne olimpiady przedmiotowe
- Kangur matematyczny
- Bóbr informatyczny
- Informatyczny konkurs miniLogia
- konkursy recytatorskie, ortograficzne
To tylko kilka przykładów, najlepiej dowiedzieć się szczegółów w swojej szkole.
Przygotowania
Udział w konkursie bez przygotowania nie ma sensu – spowoduje wyłącznie zniechęcenie dziecka do tego typu aktywności. Wynik nie jest najważniejszy, zdecydowanie najważniejsze są właśnie przygotowania, ale jeżeli dziecko nie będzie miało poczucia, że czegoś się nauczyło i dzięki tym nowym umiejętnościom udało mu się rozwiązać kilka zadań, to ciężko będzie je ponownie zachęcić do udziału w przyszłości.
Młodszym dzieciom trzeba pomóc zorganizować pracę. Przede wszystkim warto wyznaczyć stałe terminy i się ich trzymać – określone dni tygodnia i godziny, to bardzo ułatwi mobilizację. Regularna ale niezbyt obciążająca praca wymaga rozpoczęcia z pewnym wyprzedzeniem czasowym, niech to będzie chociaż kilka tygodni przed terminem konkursu. Trzeba też ogarnąć mniej więcej jaki jest dostępny materiał do przygotowań – archiwalne testy z zeszłych lat, może jakieś materiały z internetu czy książka i z tych materiałów wybrać to co najważniejsze. Potem nie pozostaje nic innego jak zabrać się do pracy – na początek musimy ocenić na ile nasze dziecko może być samodzielne w przygotowaniach. Dzieciom często trzeba bardzo powoli, krok po kroku pokazywać jak zabrać się do zrozumienia treści polecenia i dojścia do rozwiązania (co oczywiście wymaga od nas dużo cierpliwości ale i tego, żebyśmy najpierw sami to zrozumieli – warto przed rozpoczęciem wspólnej pracy przeanalizować zadania, które bedziemy potem robili razem z dzieckiem i zastanowić się jak w najbardziej przystępny sposób to wyjaśnić). Nieraz będzie nas kusiło żeby zachęcić dziecko do jeszcze większego wysiłku, ale pamiętajmy, że dziecko musi mieć czas na odpoczynek i inne zajęcia, inaczej to wszystko i tak wyparuje z głowy. Pozwólmy się pomylić, pozwólmy czegoś nie rozumieć, pozwólmy się powygłupiać. Jeżeli podejdziemy do tego zbyt poważnie i zbyt ostro to szybko zniechęcimy dziecko a byłoby naprawdę szkoda.
Pod koniec przygotowań warto też zrobić „próbę generalną” czyli zasymulować w domu warunki konkursowe – np. dajmy do samodzielnego rozwiązania cały archwialny test, odmierzając czas taki jaki będzie na konkursie itd. To też jest lekcja utrzymywania koncentracji przez długi czas (co dla młodszych dzieci może być naprawdę dużym wyzwaniem).
Konkurs
Przed samym konkursem dajmy dziecku odpocząć, nie próbujmy czegoś jeszcze dorzucać na ostatnią chwilę. Życzmy powodzenia i wykorzystania wszystkich umiejętności, które udało się zdobyć w trakcie przygotowań. A po konkursie, niezależnie od tego czy poszło lepiej, czy gorzej – poświętujmy razem, np. zabierając dziecko na ulubione ciastko w cukierni. I podkreślajmy, że jesteśmy dumni z wysiłku jakie dziecko włożyło w przygotowania. A za pół roku czy rok można wystartować w następnym!
Podsumowanie
Wspólne przygotowania do konkursu to bardzo wartościowy czas. Poza nowymi umiejętnościami jakie zdobędzie nasze dziecko – przede wszystkim spędzamy razem czas i możemy lepiej się poznawać. A przy okazji – możemy dowiedzieć się co wzbudza entuzjazm w naszym dziecku i czym lubi się zajmować.